Przychodzą czasami takie chwile, gdy wydaje ci się, że nie masz wpływu zupełnie na nic. Wszystko się wali, wszystko idzie nie tak. Na każdej płaszczyźnie życia coś się psuje. Ktoś bliski odchodzi, potem odchodzi ktoś kolejny. W pracy nie jest tak, jak sobie wymarzyłeś. Cały misternie wymyślony życiowy plan A rozsypuje się na kawałki. Plan B i C także pozostawia wiele do życzenia…
Zupełnie jakby ktoś przejął stery nad twoim życiem i dobrze się bawił, robiąc wszystko na przekór. Wydaje ci się, że życie całkowicie wypadło z twoich rąk, nad niczym już nie panujesz. Wszystkie tajemne siły tego świata sprzysięgły się przeciwko tobie, zsyłając całe pasmo większych i mniejszych życiowych tragedii. Czujesz się zagubiony, samotny, przerażony tym wszystkim. Jedyne, o czym marzysz, to pójść spać i po obudzeniu przekonać się, że to był jedynie zły sen.
Co wtedy? Przydałaby się jakaś magiczna recepta, która odwróci zły los i odda życiowe stery w twoje ręce. Tylko skąd ją wziąć?
Kiedyś jedna Pani Psycholog powiedziała mi, że w takiej sytuacji najlepiej jest ugotować zupę. I całą swoją uwagę skupić właśnie na tej zupie. Bo zupa musi wyjść, zawsze się udaje.
Skoro więc mam wpływ na zupę, to już jest jakiś punkt zaczepienia. Jak na zupę, to może na coś jeszcze? Ode mnie zależy, czy kwiaty na parapecie przeżyją i będą cieszyć swoim widokiem. Mogę upiec babeczki, które – podobnie jak zupa – zawsze się udają. Mam wpływ na to, czy założę wyprasowaną koszulę. Mogę zadecydować, czy wieczór upłynie mi na lekturze książki, czy może obejrzę kolejny odcinek serialu. Mam wpływ… na wiele rzeczy. W toku codziennych radości i trosk często te błahe sprawy umykają, wydają się zupełnie nieważne. A to one przede wszystkim budują nasze poczucie wpływu, poczucie sprawczości.
Zamiast w nieskończoność zamartwiać się wielkimi problemami, zatrzymaj się na moment i zrób coś, co na pewno ci się uda, co sprawi ci radość, co będzie twoim malutkim, dzisiejszym sukcesem. Szukaj swojej siły w drobnych rzeczach. A gdy ją znajdziesz – okaże się, że jesteś w stanie stawić czoła także tym wielkim rzeczom. I to, co początkowo wydawało się nie do przeżycia, ukaże się w jaśniejszych barwach. Bo masz wpływ na wszystko.
Jaki jest twój dzisiejszy mały – wielki sukces?